Żadna słodycz, żaden trunek nie smakuje jak stosunek,
bo nigdzie indziej jak we mnie może być aż tak przyjemnie
słabe serce? co tam serce! serce się przejedzie w erce!
kochajmy się, ach, szalenie! ponoć to jest dobre na krążenie
na co czekasz? już mnie obnaż chcę do Ewy być podobna
i tracić błonę mą dziewiczą z bólu i rozkoszy krzycząc,
że żadna słodycz, żaden trunek nie smakuje jak stosunek
a potem? tylko popaść w błogość i nie imać się takim nałogom.
|