Strona główna | Mapa serwisu | English version
 
Poezja > Roślinnienie > *** (Czego można się nie spodziewać)

*** (Czego można się nie spodziewać)
Czego można się nie spodziewać
po kobiecie, która literę k
pisze tak samo jak h
i podobnie do n?

Że będzie miała dłonie zimne tak,
jak spojrzenie pilnie zniebieściałe?
Że można zapamiętać kształt jej warg,
być aurą niechętnego ciała?

Lubi białe:
kwiaty, czekoladę, wino, wiersze
i częściej bywa nieśmiała
niż to doprawdy potrzebne?

Czego można się nie spodziewać
po kobiecie, która nosi imię,
piszącej te słowa?

Że będzie miała końskie zdrowie?
Zostanie miss turnusu, matką, doktorem?
Z czasem ściemnieją jej włosy płowe,
a pierwszy raz pocałuje się we wtorek?

Przyjdzie do mnie tak samotna,
jak ja dzisiejszego popołudnia,
otworzymy na oścież okna
w niejasną i gwiaździstą studnię?



Copywright by Martyna Franczuk