Przez długi czas, idąc okręgiem,
czułam się asekurowana.
Godziłam się na to skwapliwie
w okresie ćwiczeń i prób.
A gdy przed pierwszym publicznym występem
poprosiłam, by akrobata nie szedł już za mną,
odpowiedział, że zawsze chodził
o okrąg wcześniej.
|