Strona główna | Mapa serwisu | English version
 
Poezja > Roślinnienie > Córka Jefty

Córka Jefty
odeszłość nie będzie mieć 
zmarszczek niepamięci
małych garaży 
w które można się doraźnie odstawić
okien do wietrzenia
kiedy robi się duszno w sobie
a tym bardziej nie zostawi śladów
po których dochodzi się do siebie

widocznie kiedy byłam jeszcze pojemną pustką
musiało wydarzyć się coś wyczekiwanego
skoro w progu rzeczywistości
powitała mnie jedynaczka

Życie



Copywright by Martyna Franczuk