Strona główna | Mapa serwisu | English version
 
Poezja > Roślinnienie > Wdowa

Wdowa

 

usiadłam jesienią nad Lete

i liśćmi żółknącymi jak lata w oczach

dziergałam wodne kwiatów pączki

 

przepędziłam z ich świateł urocza

smutną, sczernioną kobietę

która z palca zdjąć nie mogła

– – – obrączki

 

*

 

brzegi w szuwary owite

i blada gwiaździstość wody rzecznej

grynszpanu grzbiet ważki z błękitem

upstrzony przędzą słońca – tkacza

wszystko radzi: napij się z Lete…
zapomnisz, co ona oznacza – –


Copywright by Martyna Franczuk