Strona główna | Mapa serwisu | English version
 
Poezja > Roślinnienie > Piosenka o przecinku

Piosenka o przecinku

 

Małomówny kiełku ciszy,

co wschodzisz na głos nagłą pauzą,

baloniku wyszarpnięty zasadom,

który wtrącasz się w przestworza treści,

 

postawiliśmy między nami przecinek

z kroplą krągłą i strużką cienką,

jak z niebyłego płaczu pasmo.

Nie spójnik i nie kropkę, lecz przecinek

– żeby wyrazić się – – jasno –

 

Plusku komety płonącej

w ciepłej atmosferze nieuwagi,

pępku logiki w spornym organizmie

zdania złożonego podrzędnie,

 

postawiliśmy między nami przecinek

z punktem dużym i ogonkiem krótkim,

jak gwiazdę od dawien wygasłą.

Nie spójnik i nie kropkę, lecz przecinek

– żeby wyrazić się – – jasno –

 

Kijanko, która wypełzasz

ponad powierzchnię wierszy

ledwo dostaniesz kończyn,

rozwiń raz skrzydła jak jerzyk

i zetrzyj z nieba, odlatując w słońce.


Copywright by Martyna Franczuk